Początek zawsze jest najgorszy.....
Ale ja zaczynam !
Jest noc...Noc po dniu obżarstwa...
Jestem wstrętna!
Ale to już koniec, chce przejąc kontrole nad sobą i swoim ciałem!
Sama nie wiem jak to jeszcze zrobię. Kusi mnie dieta dukana ale taka z małą kaloryką. Co wy na to?
Do tego chciałam ćwiczyć tabaty i mocne treningi np z Chodakowską Moniką Kołakowską myślicie że przy małej kaloryce to będzie ok czy za mocne ćwiczenia? Te treningi o których ja myślę maja spalać 500, 600 kcal Sama nie wiem?
Co myślicie też o przejściu od razu na niska kalorykę poniżej 1000? Boję się przejść od razu na jeszcze niższą kalorykę żeby potem waga się nie zatrzymała. z drugiej strony nie chce też słabych efektów.... Nie wiem co zrobić motylki pomóżcie.....Proszę
Jutro pełen pomiar! Ale waga jest około 80 kilo....tłusta świnia przy 166cm..... Wiemmmm żenada


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz